Obraz wiadomości
1. 9. 2022

Co kryje się za kwestią kart kolekcjonerskich?

Producent kart kolekcjonerskich SportZoo wszedł na czeski rynek kart hokejowych w sezonie 2021/22. Niedawno zapowiedział wydanie 2. kolekcji w roku 2021/22. Rzucamy trochę światła na to, co dzieje się, zanim karta trafi w ręce kolekcjonerów.
Zdjęcie autora

Dávid Lech

Producent kart kolekcjonerskich SportZoo wszedł na czeski rynek kart hokejowych w sezonie 2021/22. Niedawno zapowiedział wydanie 2. kolekcji w roku 2021/22. Rzucamy trochę światła na to, co dzieje się, zanim karta trafi w ręce kolekcjonerów.

 

„To dość długi proces, który postaram się przynajmniej podsumować” – rozpoczął swoją opowieść założyciel SportZoo Daniel Mrva i od razu powiedział: „Wszystko poprzedzone jest zbieraniem informacji zwrotnych od samych zbieraczy. Używamy specjalnych formularzy do tego, jednocześnie po wydaniu kolekcji na bieżąco monitorujemy wszystkie reakcje kolekcjonerów w Internecie.Następnie proces tworzenia listy kontrolnej, czyli listy wybranych zestawów w kolekcji oraz graczy, których będziemy zawierać w nim, rozpocznie się.”

 

Wtedy rozpocznie się ciężka praca na wszystkich frontach. „Grafik proponuje indywidualne projekty scenografii, kierownicy kolekcji ściśle współpracują z kierownikami ligi lub klubu (marketingu), rozpoczyna się proces pozyskiwania tzw. pamiątek – czyli materiału od zawodników/klubów, który następnie znajdzie się w kartach. kije hokejowe lub inne elementy wyposażenia. Powstaje ostateczna lista kontrolna lub harmonogram fotografowania wybranych meczów. Pozyskujemy niezbędne dokumenty z klubów, nasi współpracownicy również zaczynają tworzyć teksty, które są integralną częścią rewersów kart."

 

Częścią tego procesu jest również sprawdzanie zdjęć, czy kolejne przefotografowanie zaginionych zawodników. Dużo czasu zajmuje sam dobór odpowiednich zdjęć do kart, uzupełnienie tekstów i ich rozłożenie w przygotowanej oprawie wizualnej kart, o co dbają graficy „DTP”.

 

„Spędzamy też długie godziny podczas właściwej korekty, kiedy sprawdzamy, czy karty pójdą do druku bez błędów” Mrva opisuje proces tworzenia i dodaje w drugim tchu: „Chociaż karty są również sprawdzane przez same kluby, nie zawsze udaje nam się uniknąć drobnych literówek. Czasami musimy „udać się” przypisać graczowi inną narodowość.”

 

Po korekcie następuje sama faza produkcji, która obejmuje szereg drobnych, ale ważnych procesów: „Niezależnie od tego, czy chodzi o graficzne przygotowanie paczek i pudełek, sprawdzenie końcowej listy kontrolnej, ostatnią korektę, czy też przygotowanie instrukcji do podpisywania kart i samodzielnego ich podpisywania. Każdy szczegół musi zasługiwać na naszą uwagę, aby nic nie zostało zapomniane”.

 

Następnie następuje pakowanie kolekcji, dopracowywane są szczegóły kampanii marketingowych i współpracy, zapewniana jest dystrybucja opakowań kart przez oficjalnych sprzedawców, nie zapomina się też o samych graczach. “Każdy gracz, który jest częścią kolekcji, otrzyma na pamiątkę własne karty - wielu jest z nich bardzo zadowolonych i bardzo im się podobają, co również jest dla nas satysfakcją z włożonego wysiłku.”

 

Po rozpoczęciu sprzedaży zamówienia są realizowane. Dopiero po tym wszystkim karty trafiają w ręce kolekcjonerów. „Za każdą opublikowaną kolekcją stoi ogrom ukrytej, żmudnej pracy. Cieszymy się, że od 2016 roku ugruntowaliśmy swoją pozycję producenta wśród lokalnych kolekcjonerów i wierzymy, że naszą pracą przyniesiemy im jeszcze wiele radości i przyjemnych chwil spędzonych w to rzadkie hobby” – podsumował, rozmawiając z założycielem i dyrektorem SportZoo.

Zdjęcie autora

Dávid Lech

Oficjalny producent kart kolekcjonerskich

company logocompany logocompany logocompany logocompany logocompany logocompany logocompany logocompany logocompany logocompany logocompany logo